Czy prawdziwy matematyk jest punktualny?
Ciężko odpowiedzieć na tak postawione pytanie. Z jednej strony od kogoś kto zna się doskonale na liczbach powinno wymagać się dokładności, a przecież tym właśnie jest punktualność. Z drugiej strony bujanie naukowców w innym wymiarze obrosło niezłą legendą. Powstało na ten temat mnóstwo kawałów, ale też napisano kilka książek o psychologii postrzegania świata. Wyobraźmy sobie taką sytuację.
Samochodem jedzie mężczyzna i kobieta. Na pewno każdy z was zgodzi się, że w życiu zawsze tak bywa. Facet pyta się:
– Jaki samochód jedzie za nami?
Kobieta ogląda się za siebie i odpowiada:
– Niebieski.
Zirytowany mężczyzna spogląda we wsteczne lusterko i widzi volkswagena golfa w kolorze niebieskim, albo granatowym, a może nawet turkusowy, bo z tym panowie mają czasami problem.
Świat matematyków to liczby, równania z wieloma niewiadomymi, całki, potęgi…
Trudno od tego się uwolnić w jednej chwili, zakończyć pracę, wyjść na ulicę i wtopić się w tłum.
Teraz wyobraźcie sobie drugą sytuację. Idziecie ulicą, spoglądacie na zegarek, ale zauważacie jego awarię. Z przeciwka nadchodzi dziwny gość. Mimo to zadajecie pytanie:
– Przepraszam, która jest godzina?
– Pierwiastek ze 144.
Co z tego wynika? Po pierwsze macie przed sobą matematyka, po drugie – jest dokładnie godzina 12.
Jeśli nie wierzycie, że mówię prawdę to obejrzyjcie zegarki na fotkach. Tak właśnie wygląda świat oczami matematyka.
